czwartek, 1 stycznia 2015

Jednoporcjowy serniczek na zimno

Witam w nowym 2015 roku! Nie mogę uwierzyć, że tyle czasu prowadzę bloga... W tym roku chciałabym życzyć pomyślności, wytrwałości, samych sukcesów i dużo szczęścia! Główną postacią postu jest jednoporcjowy serniczek na zimno. Pierwszy raz wykonałam jakiekolwiek ciasto na zimno i to był strzał w dziesiątkę!



Składniki:

  • 200g jogurtu greckiego 
  • 1 łyżka cukru trzcinowego
  • 1,5 łyżeczki żelatyny + 1/3 szklanki wrzącej wody
  • kilka kropli aromatu pomarańczowego 


Sposób przygotowania:
Żelatynę rozpuścić w wrzącej wodzie i odczekać, aż się ostudzi. Do miski wlewamy jogurt, cukier, ostudzoną żelatynę i aromat pomarańczowy. Wszystko dokładnie mieszamy. Następnie przelewamy do miseczki i odstawiamy na 2-3 godziny do lodówki.

Smacznego!

15 komentarzy:

  1. Mniam zjadłabym taki serniczek :-) pozdrawiam noworocznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealne po obżarstwoe świątecznym ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm owoce na wierzch i byłabym w niebie *.* Wygląda cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. często robię, genialny deserek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zdecydowanie prosze o owoce na wierzchu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny taki serniczek! Idealny na podwieczorek. :))

    OdpowiedzUsuń
  7. do ideału brakuje mi tylko owocowej galaretki, ale pomysł mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj znam takie serniki jeszcze z czasów diety dukanowej... Się kombinowało wtedy :) Dzięki za przypomnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ekstra, zrobię na pewno :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo apetyczny ten Twój serniczek!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny pomysł na szybki deser :)

    OdpowiedzUsuń