Składniki:
- 250g świeżych boczniaków
- 1/2 marchewki
- 1/2 pietruszki
- 1/4 selera
- mała cebula
- sól
- pieprz
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka majeranku
- 2 ziela angielskie
- 1 liść laurowy
- 2 łyżki sosu sojowego
- olej
- 1 litr wody
Sposób przygotowania:
Boczniaki myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Kroimy w paski, aby przypominały tradycyjne flaczki. Warzywa ścieramy na tartce o grubych oczkach. Na rozgrzaną patelnię wlewamy olej i wrzucamy starte warzywa, boczniaki, liść laurowy i ziele angielskie. Smażymy, aby nieco zmiękły i zeszkliły. Do garnka z ciepłą wodą wrzucamy zawartość z patelni i gotujemy, aż wszystko będzie miękkie. Pod koniec gotowania dodajemy pozostałe składniki.
Smacznego!
No popatrz a my własnie mamy w lodówce pudełeczko boczniaków i nie miałyśmy weny na danie z nimi :P
OdpowiedzUsuńPyszne, dziękuję za przypomnienie, tez muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńWczoraj pierwszy raz w życiu jadłam boczniaki i musze powiedzieć, że mi posmakowały :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł, muszę wypróbować :)
z boczniaków nie robiłam tylko z kani i te muszą być bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńaż żałuje że nie mam porcyji
Boczniaki to dla mnie teren nieznany, ale od dłuższego czasu przymierzam się do nich.Może to jest pomysł na pierwszą próbę:)
OdpowiedzUsuńPomysłowe! Koniecznie podsunę przepis mojemu tacie ;D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię flaczki z boczniaków ☺
OdpowiedzUsuńŚwietny blog jest bardzo dobrze zaskoczona tym co tu jest jest znakomity .
OdpowiedzUsuń- http://laninatosia.blogspot.co.uk/
Też już się temu smakołykowi przyglądałam i mam na liście, a Ty mnie jeszcze bardziej nakręciłaś :-)
OdpowiedzUsuńJadłam, zupka jest pyszna :D
OdpowiedzUsuńKiedyś w dobie kartek na mięsiwo takie flaczki królowały, potem o nich zapomnieliśmy i to super że je przypomniałaś. :)
OdpowiedzUsuń