Jesienna chandra panuję, w powietrzu czuć jesień, chociaż temperatura na to nie wskazuje. W mieszkaniach atmosfera typowa na tą porę roku. Z szuflady wyjęłam przyprawę korzenną, a z szafki miód, który naprawdę symbolizuje polską złotą jesień... Zachęcam do usmażenia prostych i bardzo smacznych placuszków. :)
Składniki:
Składniki:
- 4 łyżki mąki żytniej pełnoziarnistej
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka przyprawy korzennej lub do piernika
- 1 jajko
- 1 łyżka miodu naturalnego
- 6 łyżek mleka
Sposób przygotowania:
Jajko ubijamy na puszystą masę, dodajemy proszek do pieczenia miód i pozostałe składniki. Bardzo dokładnie miksujemy. Smażymy na rozgrzanej patelni z olejem, aż do zarumienienia z obu stron. Podajemy z swoimi ulubionymi dodatkami.
Smacznego!
Mniam ale muszą być pyszne :-)
OdpowiedzUsuńoj, nie mów proszę o chandrze, cały czas walczę z nią, a przecież jest dopiero połowa listopada i do wiosny jeszcze tyl czasu :( a placuzki jak zawsze wyszły przepyszne! :)
OdpowiedzUsuńteż popadłam w listopadową melancholię, więc chyba pójdę za Twoim przykładem i zrobię takie placuszki. ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają smacznie :)
OdpowiedzUsuńkorzennych placków jeszcze nie jadłam, a takie smaki uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńmuszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuń